Kiedy jakość łączy się z wszechstronnością, powstają rzeczy wyjątkowe!

Ludzie coraz częściej zaczynają skupiać się na jakości, a nie na ilości i to przynosi wymierne, często dużo bardziej trwałe i zamierzone efekty.  Nie zawsze większa ilość danego produktu czy większa dawka danej substancji sprawi, że dużo efektywniej odczujemy działanie. Co więcej, często bywa tak, że zupełnie niepotrzebnie przesadzimy lub tak bardzo skupimy się na zawyżonej dawce, że każdy z napotkanych skutków ubocznych nałogowo lekceważymy, tłumacząc sobie i innym, że „tak bywa”. Przykładów można podać wiele, a mi na myśl od razu nasuwa się witamina D3, o której dawkowaniu można by śmiało napisać dość interesującą pracą magisterską. O ile specjaliści raczej nie dyskutują i nie sprzeczają się na temat formy tejże witaminy, o tyle wybierając 5 artykułów o jej dawce, można zwariować i nie ma się temu co dziwić, bo z tego co da się aktualnie w Internecie zaobserwować, im bardziej kontrowersyjne podejście i im bardziej wyimaginowane rekomendacje, tym większa popularność i zainteresowanie… niestety.

Wracając do tematu jakości, to nie ulega żadnym wątpliwościom, że biorąc do ręki ciągle stosunkowo nowy na rynku No.1 Quercitin PLUS firmy LAB ONE, ciężko tematu jakości nie poruszyć. I nic w tym dziwnego. Jak dla mnie, są dwie drogi zwrócenia uwagi na dany produkt. Pierwszy sposób to dobra reklama, twórczy marketing i potężna inwestycja w kontrakty reklamowe z jak największą rzeszą osobistości, najlepiej sportowców i to w dodatku takich, którzy co miesiąc wracają z medalem. Druga droga to inwestycja czasu w celu uzyskania optymalnej jakości, co sprawia że konkurencja zostaje daleko w tyle. Ja od zawsze kierowałem się tą drugą ścieżką, bo prędzej czy później na scenie pozostają tylko wybrani, a innym pozostaje tylko pogratulować i pozostać w swojej sferze komfortu. Dlaczego jakość tak bardzo kojarzy mi się z LAB ONE i dlaczego myśląc o jakości, od razu spoglądam na półkę z suplementami, gdzie jest ich tak naprawdę niewiele, ale przecież nie o ilość chodzi? Na tej półce wyróżnia się pewien produkt, na który zarówno ja, jak i wszyscy inni mający podobny tok myślenia, czekali z niecierpliwością, aż w końcu zostało im to wynagrodzone z nawiązką.

No.1 Quercitin PLUS to kompozycja trzech składników. Dla jednych tylko trzech, dla mnie oraz dla tych którzy cenią wspomnianą jakość - aż trzech. Do każdego z nich można podejść z osobna, dla mnie kluczowe znaczenie ma cała kompozycja, która z pewnością przykuwa uwagę osób, które w branży nie znajdują się od dzisiaj. Kwercetyna, jako związek roślinny pochodzący z grupy polifenoli, posiada potężne właściwości antyoksydacyjne, ale to co najbardziej mnie w kwercetynie interesuje to jej wyróżniające się działanie przeciwzapalne i immomodulacyjne! Kwercetyna potrafi skutecznie hamować histaminę, która w znacznym stopniu odpowiedzialna jest za występowanie reakcji alergicznych. Bardzo często stosowanie jej systematycznie u osób które z różnego typu alergią są „zaprzyjaźnione”, zwłaszcza w okresie zimowo-wiosennym kiedy organizm wariuje najbardziej, może bardzo ułatwić funkcjonowanie i znacząco usprawnić działanie organizmu w walce z alergią. Oczywiście nie trzeba nadmieniać, że stosowanie kwercetyny powinno być w takim przypadku kontrolowane przez specjalistę czy lekarza, chociażby z tego względu, że nadmierna dawka czy połączenie z lekami histaminowymi, może nie być dobrym pomysłem. CURSOL™ na pierwszy rzut oka nic laikom nie mówi, a będąc zupełnie szczerym, ta nazwa sprawiła, że ja również głębiej sięgnąłem do lektury. Zastosowanie właśnie tego, a nie innego ekstraktu z korzenia kurkumy, idealnie podkreśla znaczenie jakości, zwłaszcza w suplementach diety. O tym jak potężne narzędzie do walki ze stanami zapalnymi dała nam natura można dyskutować godzinami. CURSOL™ daje gwarancje bezpieczeństwa i skuteczności, a cała formuła zapewnia bardzo wysoką wchłanialność oraz aktywność tego podwójnie opatentowanego ekstraktu. Jakość znów wygrywa z ilością, a w tym przypadku ma to dodatkowe znaczenie, bo w kapsułce zostało jeszcze miejsce na Piperynę, która dla wielu jest tylko zwykłym dodatkiem, ale tak naprawdę potężnie zwiększa absorpcję pozostałych składników preparatu oraz wspiera działanie układu trawiennego i odpornościowego.

Sezon wiosenny zbliża się wielkim krokami. Nie każdy ma problemy z alergiami, ale ci którzy niestety się z nimi zmagają, być może otrzymali świetne panaceum od LAB ONE, które będzie pomocne w redukcji objawów. Nie wszyscy zmagają się z chronicznymi stanami zapalnymi, ale prawda jest taka, że u większości osób, mniej lub bardziej aktywnych fizycznie, takie stany zapalne okresowo i miejscowo występują. Im także radziłbym zainwestować w jakość i zrobić na półce miejsce dla LAB ONE No.1 Quercitin PLUS.